Twój koszyk

Brak produktów w koszyku.

Włókiennicza Łódź

Łódź! Nie bez powodu nasza firma WŁÓKNO-LAND została założona właśnie w tej lokalizacji. To miasto od wielu lat funkcjonuje w powszechnej świadomości jako włókiennicza metropolia i to dzięki temu przemysłowi zyskało ono swą potęgę i niepowtarzalny charakter.

 

W 1820 r. między innymi dzięki Rajmundowi Rembielińskiemu, podjęto decyzję o uczynieniu z niewielkiego miasteczka, przyszłego ośrodka przemysłowego. Za wysunięciem tej lokalizacji przeważyły znakomite warunki naturalne, przede wszystkim duża ilość niewielkich rzek o wartkim nurcie, które były niezbędne do rozwoju włókienniczych fabryk. Początkowo w mieście funkcjonowały głównie przydomowe warsztaty tkackie i niewielkie manufaktury, a tkaniny wytwarzane były przede wszystkim z lnu czy wełny. Bawełna była używana niezbyt często ze względu na wysoką cenę. Rewolucje przyniosły lata 40 i 50 XIX wieku, kiedy to wielu przyszłych potentatów postawiło na produkcje tkanin z bawełny. Była to niebywale przełomowa decyzja, gdyż surowiec ten dawał ogromne możliwości, a przy tym był zdecydowanie tańszy niż kilkanaście lat wcześniej. Jednym z pierwszych Łódzkich władców bawełny był Ludwik Geyer, który otworzył swoją niezwykle nowoczesną jak na owe czasy fabrykę, wprowadził do Łodzi maszynę parową stawiając przy ul. Piotrkowskiej pierwszy komin, nie mógł on podejrzewać iż pół wieku później Łódź będzie nimi tak upstrzona iż ochrzczą ją Kominogrodem.

 

Druga połowa XIX wieku to okres największego rozkwitu fabrycznej Łodzi. To wówczas swą fortunę zbudował Karol Scheibler, najbogatszy człowiek w mieście i jedne z najbogatszych w królestwie polskim. Jego majątek szacowany był na wiele milionów rubli, kompleks fabryczno-mieszkalny na Księżym Młynie w pewnym okresie zajmował 1/7 ówczesnej powierzchni miasta, a w jego fabryce wyłącznie z bawełny produkowano ponad 160 rodzajów tkanin w tym materiał do produkcji balonów i spadochronów. Ciekawostką jest, że zgodnie z hasłem reklamowym firmy, nić produkowana w gmachach fabryki w ciągu jednego dnia kilkukrotnie mogłaby opleść ziemie wzdłuż równika.

 

Niewiele ustępował mu Izrael Kalmanowicz Poznański najbogatszy fabrykant pochodzenia żydowskiego. O jego osobie krążą legendy, natomiast ogrom jego potęgi w postaci pałaców czy fabryki można podziwiać do dzisiaj odwiedzając np. Muzeum Miasta Łodzi czy przechadzając się po Manufakturze.

 

Fabrykantów w mieście było bez liku, jedni byli potentatami inni zatrudniali ledwie kilku robotników. Jednak to dzięki nim wszystkim Łódź uzyskała specyfikę, którą w tak ciekawy sposób Władysław w Reymont opisał w ,,Ziemi Obiecanej”. O łódzkich wyrobach pokutowała opinia iż są, jak to się mawiało, siajowej jakości. Bardzo pomyli się jednak ten kto ślepo uwierzy w ów slogan. Owszem produkowano także tkaniny niższej jakości np. z bawełny o krótkich włóknach, zwłaszcza na rynki wschodnie bo wychodzono z założenia iż były one jak ,,gąbka która chłonie wszystko” ze względu na gigantyczne zapotrzebowanie. Jednak nasze produkty niejednokrotnie wygrywały zachodnie konkursy wzornicze, przyznawano także łódzkim materiałom medale za jakość. Kto nie uwierzy na słowo, niech uda się do Centralnego Muzeum Włókiennictwa, by zobaczyć jak naprawdę wyglądały nasze produkty.

 

Zawirowania historyczne sprawiły iż łódzki przemysł podupadał, z czasem fabryki zmieniały nieco swój profil produkcji, inne stawały się nierentowne i zostawały zamknięte. Jednak od jakiegoś czasu Łódź odżyła stając się polską mekka przemysłu modowego. To tutaj organizowany jest największy w Polsce Fashion Week, tu na łódzkich uczelniach szkolą się przyszłe gwiazdy wielkiej mody i tu znajdują się szwalnie szyjące dla najznamienitszych marek. W tym jakże wyjątkowym mieście można się także zaopatrzyć w niejeden, wyjątkowej jakości materiał, przekonaj się o tym odwiedzając firmie WŁÓŁKNO-LAND!!

Copyright 2024 Włóknoland
Projekt i realizacja: Sinte Digital